Filmy amerykańskiego dokumentalisty Fredericka Wisemana we Wrocławiu mieliśmy okazję oglądać podczas festiwalu Nowe Horyzonty (La Danse - Le Ballet de l'Opéra de Paris, 2009) oraz na 1. AFF w konkursowej sekcji American Docs (Boxing Gym, 2010). Filmy Wisemana (nagradzane na festiwalach w Wenecji, Cannes i Berlinie), przypominające wizualne eseje, dziś zaliczane są do klasyki gatunku. Jego twórczość dokumentalna wciąż powraca do dwóch tematów, reżyser skupia się na różnych aspektach przemocy oraz na ciele.

Na tegorocznym festiwalu w Wenecji w ramach pokazów specjalnych Wiseman zaprezentuje swój nowy ponaddwugodzinny film, koprodukcję amerykańsko-francuską Crazy Horse. Reżyser spędził prawie 3 miesiące "podglądając" pracę jednego z najbardziej mitycznych miejsc w Paryżu - założonego w 1951 roku przez Alaina Bernardina - Crazy Horse. Legendarny erotyczny kabaret stał się jasno świecącym punktem na mapie paryskiego nocnego życia, atrakcją turystyczną, popularnością dorównującą wieży Eiffela i Luwrowi.

Bystre oko kamery Wisemana otwiera przed widzami wrota świątyni kobiecości i tańca, pokazuje, co składa się na jej sławę i sukces. Elegancja, perfekcjonizm, wyczerpujący grafik, Wiseman prowadzi nas od początkowych przygotowań do nowego show - przesłuchań, prób, budowania dekoracji, tworzenia kostiumów, ku finalnemu odsłonięciu kurtyny. Śledzimy powstawanie spektaklu Desir, tworzonego przez jednego z największych francuskich choreografów Philippe'a Decouffle'a.

Crazy Horse reż. Frederick Wiseman