ObsadaJános Derzsi, Erika Bók, Mihály Kormos nagrodyBerlin IFF 2010 – Silver Berlin Bear, FIPRESCI Prize Opis filmuJeśli wierzyć zapowiedziom Béli Tarra, Koń turyński to jego pożegnalny film. Reżyser twierdzi, że powiedział już w kinie wszystko, co chciał, i przechodzi na artystyczną emeryturę. Nagrodzony na ostatnim festiwalu w Berlinie obraz to medytacja nad agonią świata. Ten dwuipółgodzinny film utrzymany jest w mrocznej atmosferze powolnego rozpadu. Punktem wyjścia stała się dla Tarra anegdota o Fryderyku Nietzschem, który w 1889 roku pochylił się nad losem konia bitego przez chłopa przy drodze. Autor po raz kolejny rzucił widzom wyzwanie. W swym dziele zawarł wszystko, co zawsze składało się na jego charakterystyczny styl: niechęć do słów, czarno-biały obraz, powolne tempo. Każdy element jest tu skrajnie minimalistyczny. Akcja rozgrywa się w ciągu sześciu dni w ciemnej, wiejskiej chacie, a całość układa się w spójną, przytłaczającą wizję procesu przeciwnego stworzeniu świata. Nic nie poradzę na to, że nie umiem zrobić pogodnego filmu – podsumowuje swoją karierę Tarr. – Jeżdżąc po świecie, nie widzę wokół siebie szczęścia. Może inni są w stanie je dostrzec. Ja nie. Dlatego piszę moje filmy mrokiem. Opracowanie: Krzysztof Kwiatkowski |
Moje AFF
Strona archiwalna 4. edycji (2013 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.americanfilmfestival.pl Nawigator
październik 2013
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu:
|