W najnowszym numerze "Newsweeka" znajdziecie specjalny dodatek - przewodnik po programie 2. AFF. W dodatku m.in.:

Krzysztof Kwiatkowski pisze o kinie Todda Solondza:

"Obnażając hipokryzję rodaków, reżyser nie boi się prowokować. (...) Jednak kino Solondza ma też inny wymiar. Jest czymś więcej niż drwiną. Bo śmieszni i żenujący bohaterowie "Opowiadania", "Happiness", "Czarnego konia" cierpią naprawdę. Każdy z ostrych, pełnych satyry filmów to jednocześnie historia ludzi zranionych przez popkulturę, ideologię sukcesu, American Dream. Opowieść o rozpaczliwie szukających szczęścia ludziach, którym nikt nie dał prawa do inności".

O Malicku:

"Terrence Malick traktuje kino poważnie - chce, by pozostało wielką sztuką i przestrzenią filozoficznej dyskusji. Ale też po dwóch dekadach milczenia wyraźnie zaczął czerpać przyjemność z kręcenia filmów. Artysta, który przez 68 lat zrobił ledwie pięć obrazów, następną produkcję ma pokazać już w przyszłym roku. Jeśli, oczywiście, wcześniej nie zniknie".

O Swanbergu:

"Większość filmów Swanberga upływa właśnie na banalnych rozmowach, akcja rozgrywa się między trojgiem, czworgiem bohaterów, a obraz momentami sprawia wrażenie materiału wykradzionego z kamery, którą ktoś niechcący zostawił włączoną w kącie. Ale na tym polega siła tych jednocześnie ciepłych i pełnych smutku komedii. Artysta pokazuje meandry i nieoczywistość relacji międzyludzkich"

Ponadto w dodatku "Newsweeka" znajdziecie list prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, opisy festiwalowych hitów i niezależnych produkcji z sekcji Spectrum i American Docs, najciekawsze amerykańskie premiery roku, wywiad z Mirandą July, reżyserką Przyszłości, tekst o ostatnim filmie Nicholasa Raya, Lech Kurpiewski pisze z kolei o złotej ósemce Billy'ego Wildera.

Polecamy!