"Hollywoodzki główny nurt od jakiegoś czasu chętnie sięga po odważnych, zdolnych do eksperymentów reżyserów o niezależnym rodowodzie. Producenci często powierzają im najdroższe produkcje. Przykładem może być "Matrix" braci Wachowskich, którzy przed swoim wielkim hitem nakręcili jedynie "Więź", doskonały, kameralny film wpisujący się w nurt nowego czarnego kryminału (neonoir), z romantycznym wątkiem lesbijskim w tle. Jeśli przyjrzymy się blockbusterom z ostatnich kilku lat widać, jak wiele z nich zrealizowali twórcy zaczynający w kinie niezależnym; P. Jackson, S. Raimi, S. Soderbergh, czy Ch. Nolan.

Nolan nakręcił dwa rewelacyjne, niezależne produkcje, zwłaszcza jego drugi film - nowatorski narracyjnie thriller "Memento" - zwróciło na niego uwagę Hollywood. Jego następnym filmem była już firmowana przez wielkie wytwórnie "Bezsenność" z udziałem min. Ala Pacino. Obecnie możemy oglądać w kinach jego "Mrocznego rycerza", drugi w karierze Nolana film o Batmanie. "Mroczny rycerz" to wielkie, filmowe widowisko, na którego produkcję i dystrybucję wytwórnia Warner Bros. wyłożyła wielkie pieniądze, w trakcie pierwszego tygodnia w amerykańskich kinach film zarobił rekordową ilość pieniędzy. A przy tym widać, że jest to film Nolana, utrzymany w ulubionej przez reżysera gatunkowej konwencji kina, przepełniony pesymistyczną wizją człowieka i społeczeństwa znaną z jego poprzednich produkcji. Nolanowi udało się zmienić wysokobudżetową adaptację komiksu w poważne, niebanalne artystycznie kino".

Jakub Majmurek: Niezależne, czyli jakie? (polskie radio 13.10.2008)